Tucci i Afuah do tego pogrupowania dodają serwis giełdowy, agregat kupujących, serwis aukcji odwrotnej oraz serwis ogłoszeniowy 20.

Model agregatora kupujących

Model agregatora kupujących (ang. buyer aggregator model) zbiera indywidualnych nabywców tworząc grupę, dzięki której kupujący są silniejsi w negocjacjach ceny ze sprzedawcą. Pojedyncze zamówienie zazwyczaj nie jest powodem przyznawania rabatów, natomiast, kiedy tych zamówień zaistnieje znaczna ilość, sprzedawca czy producent, choćby dzięki korzyści skali, ma możliwość zmniejszenia wartości swoich kosztów, a co się z tym wiąże obniżenia cen. Utworzenie kolektywu kupujących, którym oferowana jest niższa cena, niż przysługiwałaby indywidualnemu nabywcy, to także sposób na pozyskanie nowych klientów, tych, którzy przy określonej cenie nie byliby w stanie nabyć danego produktu lub usługi. Zatem zgodnie z zasadami mechanizmu rynkowego, gdy koszt jednostkowy będzie mniejszy, cena będzie niższa, a gdy cena będzie niższa to siła nabywcza konsumentów się zwiększy. W tym przypadku pośrednik zarabia dzięki dostarczeniu nowych klientów sprzedawcom, a ogólniej rzecz ujmując, dzięki reklamie. Serwisy oparte o model agregatora kupujących nazywane są ang. deal-of-the-day websites, co można przetłumaczyć, jako strony internetowe z okazjami dnia 21. Obecnie najpoważniejszym na rynku światowym podmiotem opartym o ten model jest popularny także w Polsce serwis Groupon.

Obok modelu tak zwanych „deal-of-the-day websites” stoi model określania ceny względem stawki oferowanej przez nabywcę (ang. deman collection system). Polega on na tym, że nabywca deklaruję kwotę, za jaką byłby w stanie nabyć dany produkt lub usługę. Jest to model zbliżony do modelu agregatora kupujących, jednak istnieją pewne różnice. Tutaj zgodnie z zasadą określ swoją cenę (ang. name-your-price) to nabywca definiuje, ile jest wart dany produkt, bądź usługa 22. Oczywiście wszystko odbywa się w granicach zdrowego rozsądku. Istnieją pewne zasady. Na przykład internetowy pośrednik w dystrybucji gier komputerowych oraz książek w wersji elektronicznej HumbleBundle.com proponuje kupującym produkty słabsze, o niższej jakości, po cenie określoną przez nabywcę, wyższej niż 1 USD. Natomiast lepsze produkty kosztują tyle, ile średnio zaoferowali wszyscy nabywcy. Oczywiście każdy mógłby wybrać minimalną kwotę, i średnia byłaby bardzo niska, co nie miałoby sensu. Aby zapobiec takiej sytuacji, część zysków przeznaczana jest na działalność charytatywną, co powoduje, że przeciętny nabywca wyznacza cenę produktu, mając na uwadze szczytny cel. Pośrednictwo HumbleBundle.com z powodzeniem funkcjonuje od 2010 roku, co pokazuje, jak dobrze rozwiniętą świadomość ma e-konsument, a także, że odpowiednio zaprojektowane i wdrożone innowacje tego typu, choć dla niektórych mogłyby być tylko niemożliwą fikcją, mogą przynosić zysk.

Model aukcyjny

Historia aukcji internetowych zaczyna się na początku lat 90 XX wieku, a właściwie po utworzeniu w roku 1995 najpopularniejszego na świecie serwisu aukcyjnego Ebay. Do Polski trafił on stosunkowo za późno, a mianowicie w momencie, kiedy polskie Allegro całkowicie zdominowało rynek polskich aukcji internetowych. Obecnie ciężko wyobrazić sobie gospodarkę elektroniczną, a nawet życie przeciętnego e‑konsumenta bez e-aukcji.

Model aukcji elektronicznych polega na udostępnieniu możliwości przeprowadzania licytacji w rzeczywistości internetowej. Serwis aukcyjny zapewnia sprzedawcom i nabywcom mechanizm aukcji internetowej, a w zamian pobiera prowizje od wielkości licytacji, opłaty za utworzenie takiej aukcji, a także za reklamę licytowanego przedmiotu. E-aukcje funkcjonują na trzech rynkach:

  • B2B,
  • B2C,
  • C2C.

Istnieją opinie, że ideą aukcji internetowych było umożliwienie konsumentom handel między sobą, jednak obecnie wartość tego rynku jest mniejsza, niż rynków B2B oraz B2C27. Należy również zwrócić uwagę na to, że przy zastosowaniu tego modelu, koszty ponoszone przez pośrednika są bardzo niskie w porównaniu z kosztami organizacji aukcji tradycyjnej. Dodatkowo elektroniczna forma licytacji to kanał komunikacji, z którego skorzystać może właściwie każdy, kto ma dostęp do Internetu. Pośrednik aukcyjny gromadzi ogromną ilość sprzedawców i nabywców w jednym miejscu, czyli w obrębie jednego serwisu internetowego. Jest to właściwie wymarzona sytuacja dla sprzedawców, ponieważ dzięki temu mają możliwość pozyskania nowych klientów, którzy dzięki szerokiemu dostępowi do informacji, mają ułatwiony proces decyzyjny.

Model dystrybutora

Przez samą nazwę można odnieść mylne wrażenie, że model dystrybutora skupia się na dystrybucji. Bardziej właściwym określeniem tej metody powinno być: model pośrednictwa i optymalizacji dystrybucji. Działalność przedsiębiorstw korzystających z tego modelu polega przede wszystkim na udostępnieniu innym podmiotom gospodarczym platformy, która w swojej funkcjonalności powinna ułatwiać proces dystrybucji oraz zmniejszać jego koszty. Jest to przypadek, w którym mamy do czynienia ze swego rodzaju wirtualną areną, gdzie spotyka się szerokie grono producentów, hurtowników i detalistów, którzy obniżają swoje koszty związane z dystrybucją i zaopatrzeniem. Przedsiębiorstwo udostępniające platformę dystrybucyjną, czyli pośrednik zarabia na transakcjach zawieranych w obrębie swojego serwisu internetowego 24.

Model kupca, handlowca, sklepu, centrum handlowego, platformy handlu

Handlowiec, sprzedawca, e-sklep oraz elektroniczne centrum handlowe to terminy określające zbliżone sobie modele. Często te pojęcia są używane zamiennie, w większości przypadków poprawnie, ponieważ przedmiotem działalności przedsiębiorstw opartych o jeden z wcześniej wymienionych modeli jest przede wszystkim handel. Elektroniczna wymiana dóbr może odbywać się według dwóch różnych typów. Pierwszym z nich jest e-handel bezpośredni, gdzie cały proces transakcji oraz realizacji zamówienia odbywa się w sferze wirtualnej. Dotyczy to głównie dóbr cyfrowych, które można dostarczyć do kupującego droga elektroniczną. Drugim typem e-handlu jest handel pośredni, który zazwyczaj opiera się na zawieraniu transakcji drogą cyfrową, natomiast wszystkie czynności związane z dystrybucją realizowane są w sposób tradycyjny. Często jednak łączy się te możliwości i tworzy typ hybrydowy e-handlu.

Najmniej złożonym w swojej strukturze jest model handlowca inaczej sprzedawcy. E-handlowiec (ang. virtual merchant) jest terminem dosyć ogólnym i określa wszelką działalność handlową w sferze Internetu. Zatem model sprzedawcy nie zawsze wiąże się z prowadzeniem sklepu internetowego, czy tworzeniem i funkcjonowaniem aplikacji niezależnej od innych podmiotów. Model handlowca może także uwzględniać działalność opartą o współpracę z internetowymi pośrednikami, na przykład takimi jak serwisy aukcyjne, czy platformy dystrybucyjne 25.

Terminem najczęściej kojarzonym z modelami e-handlu jest sklep elektroniczny (internetowy). E-sklep (ang. e-shop) jest serwisem internetowym umożliwiającym użytkownikom zakup produktów i usług. Tego typu aplikacja webowa może być narzędziem obok tradycyjnej praktyki gospodarczej. Oznacza to, że sklep stacjonarny w celu zwiększenia sprzedaży tworzy dodatkowy kanał komunikacji z klientami. Utworzenie tego typu dodatku do tradycyjnej działalności (określanego również angielskim terminem clicks and mortar, jako zmodyfikowana wersja pojęcia bricks and mortar) nie generuje dużych kosztów, a także nadaje jej charakter globalny oraz jest promocją sklepu w ogóle.

Oczywiście duża część e-sklepów, nazywana także katalogami sprzedaży (ang. catalog merchant) to podmioty handlujące tylko w sferze internetowej. Istnieją również podmioty handlujące dobrami cyfrowymi, tak zwani sprzedawcy bitów (ang. bit vendor). Model ten skupia w sferze Internetu, nie tylko sprzedaż, ale także dystrybucje. Przykładem popularnych dóbr cyfrowych jest przede wszystkim oprogramowanie oraz multimedia 26. Różnorodność sklepów internetowych pozwala na dzielenie ich względem innowacyjności i specjalizacji, jednak byłoby to bezcelowe, ponieważ każdy podmiot jest inny w swojej strukturze, dynamice, otoczeniu, itp.

Zbiór niezależnych od siebie sklepów internetowych powiązanych lub współpracujących ze sobą to elektroniczne centrum handlowe (ang. e-mall). Partnerstwo tego typu może dotyczyć różnych przedsięwzięć biznesowych, szeroko pojętego marketingu, sposobów pozyskiwania klientów, wspólnej dystrybucji lub systemu płatności. E-mall może być także platformą stworzoną z myślą o sklepach tradycyjnych, które chętnie wprowadziłyby swoją działalność do Internetu, jednak nie chcą robić tego na własną rękę, tylko wolą korzystać z doświadczeń, wiedzy oraz renomy już istniejącej niezależnej platformy. W obrębie elektronicznego centrum handlowego partnerstwo wśród podmiotów handlu elektronicznego oparte jest na stałej interakcji, a co się z tym wiąże jawności poszczególnych działań 27. Reasumując, elektroniczne centrum handlowe to swoisty metapośrednik handlu internetowego, udostępniający różne narzędzia i inne udogodnienia dla sprzedających i kupujących.

Platforma handlu internetowego (ang. marketplace exchange, virtual marketplace) to platforma wymiany wspierająca cały proces handlowy wliczając w to analizy rynku, negocjacje, przeprowadzenie transakcji, sfinalizowanie jej oraz dostarczenie towaru. Model biznesowy oparty o tego typu działalność przewiduje przychody w postaci opłat, bądź prowizji od przeprowadzonych transakcji 28.

Na handlu w Internecie korzystają nie tylko sprzedawcy, ale także kupujący. Wcześniej zostało już wspomniane, że sklep internetowy to działalność generująca o wiele niższe koszty od działalności tradycyjnej. Samo stworzenie struktury strony WWW i utrzymanie obsługującego ją serwera, nie wymaga tak wysokich nakładów pieniężnych jak wynajem odpowiedniej nieruchomości oraz jej wyposażenia. Działalność internetowa wiąże się z brakiem potrzeby zatrudniania dużej ilości pracowników. Handel elektroniczny to także szansa na dotarcie do nowych klientów na całym świecie i poznania ich preferencji, co jest pomocne w tworzeniu elastycznej oferty, która dzięki możliwościom technicznym może być aktualizowana w dowolnym momencie. W zależności od sytuacji, błyskawiczne reakcje polityki cenowej stwarzają szanse przewagi konkurencyjnej, czasami nawet w stosunku do o wiele większych i silniejszych konkurentów, i przynoszą zysk, bądź ograniczają straty. Wszystko to sprawia, że ustalane ceny oferowane przez sklepy internetowe często są niższe, niż w sklepach tradycyjnych. Jednak nie tylko to przyciąga klientów do zakupów internetowych. Dzięki e-sklepom kupujący dwadzieścia cztery godziny na dobę ma natychmiastowy dostęp do informacji, w błyskawicznym tempie może porównywać ceny, poznawać specyfikę określonych dóbr oraz dokonywać zakupów. Uogólniając, dzięki braku barier w pozyskaniu informacji, konsument oszczędzając swój czas, ma możliwość podjęcia świadomej decyzji o transakcji. Zakupy internetowe to przede wszystkim wygoda jednocześnie dla strony popytowej i podażowej.

Stosowanie modeli e-handlowych to naturalne zjawisko w dobie powszechnego Internetu. E-sklep stał się obowiązkowym dodatkiem do prowadzenia tradycyjnej działalności handlowej, gdyż w szerszym ujęciu sklepy stricte internetowe są jego realną konkurencją. Czy mamy do czynienia z handlem internetowym, jako głównym czy dodatkowym źródłem dochodu, pewnym jest fakt, że działalność handlowa w sferze Internetu to warta uwagi część przyszłości szeroko pojętego handlu.

Model pośrednika informacyjnego

Model pośrednika informacyjnego odnajduje swoje zastosowanie w sytuacjach, w których kluczowe znaczenie ma informacja. To właśnie ona stanowi wartość i ona jest przedmiotem działalności tego typu pośredników. Przedsiębiorstwo korzystające z podstawy modelu pośrednika informacyjnego zarabia na sprzedaży danych, a także informacji dotyczących rynku lub konsumentów 29.

Obecnie na polskim rynku pośrednicy informacji w większości kierują swoją działalność do konsumentów. W uproszczeniu, zestawiają oferty niemalże wszystkich podmiotów na rynku w jeden katalog, a czasami nawet ranking. Są to tak zwane wyszukiwarki cenowe, które zarabiają przede wszystkim na reklamie, ale także mogą czerpać zyski z prowizji od transakcji klientów pozyskanych dla konkretnych podmiotów znajdujących się w katalogu.

Innym typem pośrednika informacji jest serwis internetowy, często portal, który monitoruje nawyki i zbiera inne dane o swoich użytkownikach. Ci zgadzając się na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych, udostępniają różnego rodzaju informacje, w zamian za dostęp do treści i zawartości strony WWW. Najprostszym narzędziem funkcjonującym w wielu serwisach internetowych jest wymagana rejestracja, czyli podanie określonych danych osobowych. Oczywiście rozpoznawanie użytkownika może odbywać się też dzięki zachętom takim jak konkursy czy programy lojalnościowe. Pośrednik gromadzi dane o swoich użytkownikach i sprzedaje je przedsiębiorstwom, które po przetworzeniu i analizie stają się niezbędnym elementem w tworzeniu strategii i planów marketingowych.

Model serwisu ogłoszeniowego

Model serwisu ogłoszeniowego polega na zapewnianiu mechanizmu umieszczania ogłoszeń w Internecie. W tym przypadku klienci ponoszą opłaty za uczestnictwo w tej strukturze, a ogłoszeniodawcy za reklamę. Tego typu forma nawiązuje do modelu reklamowego, o którym jest mowa w dalszej części tego podrozdziału. Właściciel serwisu ogłoszeń internetowych udostępnia powierzchnie swojej witryny dla innych podmiotów gospodarczych lub osób fizycznych. Tym samym tworzy swego rodzaju katalog produktów lub usług. Nie ma jednak wpływu na sam przebieg, ani wartość transakcji. Wskazuje to na to, że ciężko tak naprawdę zmierzyć efektywność takiego ogłoszenia, a także określić, jaką wartość stanowi dla ogłoszeniodawcy.

Model trzeciej strony rynku

Model trzeciej strony rynku (ang. third-party marketplace) sprowadza się do działalności przedsiębiorstwa zewnętrznego, któremu zleca się wykonywanie pewnych zadań związanych z rozwiązaniami technologii informacyjnych. Owa trzecia strona rynku świadczy usługi outsourcingowe, co jest jej źródłem dochodu. Model ten znalazł się wśród modeli pośredników, ponieważ wiążę on ze sobą sprzedawców i nabywców w jednej strukturze technologicznej związanej głównie z logistyką, dystrybucją (wspieranie dodatkowego kanału dystrybucji online), płatnościami (broker transakcji), zapewnieniem bezpieczeństwa transakcji (udostępnianie możliwości certyfikowania transakcji). Przedsiębiorstwa oparte na modelu trzeciej strony rynku są atrakcyjnymi partnerami biznesowymi dla producentów, ponieważ ich usługi znacznie obniżają koszty związane właśnie z dystrybucją i logistyką. Dzięki usługom outsourcingowym takim jak udostępnienie mechanizmu płatności oraz ich systemu zabezpieczeń podmioty współpracujące z zewnętrznymi pośrednikami budują zaufanie wśród swoich klientów, a nawet prestiż 30.

Model producenta

Model producenta (ang. manufacturing model) nazywany jest również modelem bezpośrednim, ponieważ polega na skróceniu łańcucha dostaw (ang. supply chain), czyli wyeliminowaniu pośredników dystrybucji bezpośredniej od producenta do konsumenta końcowego (ang. direct to customer). Dla producenta, który jest sprzedawcą takie rozwiązanie to zmniejszenie kosztów poniesionych wskutek współpracy z hurtownikami i detalistami. Dla konsumenta model bezpośredni oznacza oszczędność czasu, gdyż realizacją zamówień zajmuje się jeden podmiot. Model producenta sprawdza się w sytuacjach, w których czas realizacji zamówienia ma kluczowe znaczenie. Za przykład może posłużyć tutaj producent artykułów żywnościowych, których termin ważności jest krótki. Oczywiście nie tylko przedsiębiorstwa związane z branżą spożywczą stosują metodę bezpośrednią. Bardzo często producenci dóbr wymagających rozszerzonych usług gwarancyjnych i serwisowych decydują się na rozwiązanie tego typ, celem ułatwienia świadczeń gwarancyjnych, bądź pogwarancyjnych. Tutaj prym wiodą producenci sprzętu IT, RTV i AGD. Jednak model producenta nie zawsze bazuje na kupnie i sprzedaży. Metoda bezpośrednia wiąże się także z leasingiem, a nawet z  licencjonowaniem. Reasumując, zastosowanie tego modelu jest uwarunkowane samym produktem, możliwościami technologicznymi i logistycznymi przedsiębiorstwa, a także racjonalnym spojrzeniem na potrzeby konsumentów.

Model reklamowy

Funkcjonowanie modelu reklamowego (ang. advertising model) jest oczywistym następstwem zaadaptowania reklamy z gazety lub telewizji do Internetu. Nie bez powodu model ten nazywany jest również angielskim terminem broadcast model. Jeżeli zwartość witryny WWW trafia do dużego grona odbiorców, oznacza to, że jest idealnym miejscem do zamieszczenia reklamy. W ten sposób zarabiają przedsiębiorstwa, które wśród newsów, artykułów, poradników, mediów, itp. tworzą i sprzedają powierzchnię reklamową innym podmiotom. Oczywiście istnieje wiele sposobów na przyciągniecie uwagi jak największej ilości osób. Im bardziej atrakcyjna witryna WWW, tym więcej użytkowników, a większa ilość odbiorców reklamy, to większy przychód od reklamodawców. Stosowanie różnych zabiegów, zapewnianie odpowiedniej i interesującej treści, a nawet udostępnianie usług to najważniejsze zadania dla przedsiębiorstw stosujących model reklamowy w Internecie 32.

Witryny internetowe, których przedmiotem działalności jest tworzenie, bądź dystrybuowanie atrakcyjnych dla użytkownika treści w ogólnym ujęciu nazywane są portalami. Portale uniwersalne bardzo często rozbudowane są o dodatkowe narzędzia i usługi, takie jak wyszukiwarki internetowe, grupy dyskusyjne, fora internetowe, poczta elektroniczna, hosting www, chmura obliczeniowa, itp. Bez względu na usługi, które siłą rzeczy wymagają podania danych osobowych, zazwyczaj warunkiem dostępu do portalu jest rejestracja. Pokazuje to spersonalizowany charakter serwisu WWW. Oznacza to, że dane pozyskane w czasie rejestracji (i użytkowania) wykorzystywane są później w celach marketingowych 33. Przykładem portalu uniwersalnego jest Yahoo.com lub Wirtualna Polska 34.

Specyficznym typem portalu jest wortal (ang. vortal). Treści i usługi zamieszczane w obrębie takiego serwisu często dotyczą zagadnień z jednej dziedziny. Vortal to nic innego jak wyspecjalizowany portal uniwersalny przeznaczony dla konkretnej grupy odbiorców. Taki serwis internetowy jest idealnym miejscem, gdzie można umieścić reklamę przeznaczoną dla konkretnego segmentu rynku, ponieważ vortale skupiają ludzi o tych samych określonych zainteresowaniach i celach 35. Jako przykład wortalu może służyć Money.pl.

Niezwykle ważnym pytaniem dotyczącym modelu reklamowego, jest to, w jaki sposób i jakie reklamy można zamieścić w obrębie danej witrynie WWW lub aplikacji. Najczęściej spotykaną formą reklamową w Internecie są bannery, które można porównać do modułów reklamowych w gazecie. Obok treści zamieszczana jest grafika promocyjna. Ciekawym rozwiązaniem w sferze marketingu w sieci są tzw. ang. intromecial'sultramercial's. Choć bardzo często bywają tanim chwytem, irytującym użytkowników, nie sposób odmówić im skuteczności. Pierwsze z nich to reklamy zasłaniające cały widok witryny WWW przez określony czas, zaś drugie to bannery zasłaniające część zawartości strony internetowej do czasu określonej reakcji użytkownika. Tego typu forma przyjęła swoje zastosowanie nie tylko w przypadku elementów statycznych, ale także mediów zamieszczanych w Internecie. Kolejnym ze sposobów reklamy stosowanej w portalach to umieszczanie tzw. linków sponsorowanych wśród wyników wyszukiwania. Większość internautów kojarzy tego typu formę z wyszukiwarek Google lub Bing. Nazywa się to płatnym pozycjonowaniem (ang. query-based paid placement). W odpowiedzi na konkretne zapytanie użytkownika pojawia się przeznaczona dla niego odpowiednia reklama. Następną formą reklamy jest tzw. ang. content-targeted advertising. Przykładem tego jest popularne Google AdWords. Na podstawie plików zapisywanych na komputerze internauty, „ciasteczek” (ang. cookies) odczytuje jego preferencje i wyświetla odpowiednio dobraną reklamę, która w największym stopniu może go zainteresować. Jest to niemalże perfekcyjna forma reklamy, ponieważ dostosowuje się do indywidualnego odbiorcy 36.

Wśród omawianych powyżej zagadnień dotyczących modelu reklamowego e‑biznesu, warto również przytoczyć jego pochodną albo spokrewnioną formę. Chodzi tutaj o sytuacje, w której przedsiębiorstwa tworzące oprogramowanie, jego funkcjonowanie łączy z reklamą. Są to wszystkie aplikacje dystrybuowane na licencji adware. W dużym uproszczeniu, użytkownik ma możliwość pobrania darmowej wersji określonego oprogramowania, jednak w trakcie jego użytkowania pojawiają się reklamy producenta lub innych niezależnych od niego podmiotów. Tego typu rozwiązanie zapobiega piractwu, ponieważ reklamy nie ujmują funkcjonalności aplikacji, zapewnia źródło dochodu producentowi i nieograniczoną możliwość demonstracji oprogramowania przyszłym klientom 37.

Podstawa modelu reklamowego to powierzchnia reklamowa, której cena zależy od wielu czynników, ale najważniejszym z nich jest to, jak wiele osób zwróci na nią uwagę. Dzięki różnym i złożonym rozwiązaniom programistycznym reklama w Internecie jest niemalże w całości mierzalna i kontrolowana, a to pozwala na dokładne określanie ceny kampanii marketingowych w stosunku do ich realnej efektywności.

Model sieci afiliowanej

Model sieci afiliowanej (ang. affiliate model), inaczej model partnerski zakłada skuteczność reklam takich jak bannery i linki sponsorowane. Właściciel określonej witryny WWW zamieszcza reklamę, czyli odsyłacz do serwisu internetowego swojego reklamodawcy, np. e-sklepu, i jeżeli użytkownik kliknie ten link, a następnie dokona zakupu, reklamodawca płaci prowizję temu, kto „przyprowadził” klienta do sklepu 38. Jest to tzw. dzielenie się zyskiem (ang. revenue sharing). Oczywiście sieć partnerska nie ogranicza się tylko do tej formy kooperacji. Podmioty funkcjonujące w ramach sieci partnerskiej mogą współpracować na zasadzie barterowej wymiany reklam. Chodzi tutaj o wymianę bannerami (ang. banner exchange) między serwisami WWW. W zależności od charakteru działalności reklamodawcy, przedsiębiorstwo stosujące model sieci afiliowanej może zarabiać tylko na „kliknięciach” (ang. pay-per-click). Podobnie jak w modelu reklamowym, reklamodawca płaci za określoną reakcję użytkownika 39.

Ogólnie rzecz ujmując sieć afiliowana to system złożony z odsyłaczy między różnymi e-przedsiębiorstwami. Jak wynika z wcześniej przytoczonych form współpracy model sieci afiliowanej dotyczy relacji B2B. Oczywiste jest to, że obie strony współdziałające na tej płaszczyźnie czerpią wymierne zyski. Wymierne, ponieważ w rzeczywistości internetowej większość zjawisk, na przykład takich jak skuteczność reklamy, można policzyć.

Wracając do podmiotów związanych z modelem sieci afiliowanej, trzeba zwrócić uwagę na to, że coraz częstszym zjawiskiem jest zaangażowanie konsumentów w tego typu model. Mianowicie chodzi o formy, takie jak programy lojalnościowe, programy poleceń, struktury marketingu wielopoziomowego. W każdym przypadku klienci przedsiębiorstwa są wynagradzani w zamian za odnajdywanie nowych klientów lub inne pozytywne działanie na rzecz tego przedsiębiorstwa. Internauci są cennymi klientami, ponieważ ich cała aktywność w Internecie, zostawia ślad. Tym śladem może być po prostu reklama, czyli odnośnik, banner lub pozytywny komentarz.

Model abonencki i taryfowy

Model abonencki i taryfowy są do siebie bardzo zbliżone. Wykorzystują podobne narzędzia, tylko w różny sposób. Pierwszy z nich, nazywany również modelem subskrypcji (ang. subscription model), opiera się na stałych opłatach, czyli abonamencie, który daje użytkownikowi prawo do czerpania z zasobów określonego serwisu internetowego, bądź prawo do korzystania z danej aplikacji. W takim wypadku jedynym ograniczeniem dla klienta jest okres użytkowania. Innych limitów nie ma, co jest wadą, ponieważ czasami użytkownik płaci za coś, z czego korzysta tylko w kilku procentach. Najbardziej oczywistym przykładem zastosowania modelu abonenckiego są subskrypcje multimediów lub gazet w formie elektronicznej 40.

Metodą pokrewna w stosunku do abonenckiej, jest metoda taryfowa (ang. utility model). W tym przypadku użytkownik także płaci za dostęp do zasobów, jednak kluczowe znaczenie ma tutaj ich użycie. Model taryfowy przewiduje wymierność użytkowania. Taryfa dotyczy tylko tych zasobów, które można zmierzyć, a opłaty naliczane są na dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na tym, że użytkownik płaci za realne wykorzystanie zasobów, tj. za tyle ile wykorzystał. Zaś drugi to po prostu przedpłata za zmierzony i podzielony zasób41.

Model wirtualnej społeczności

Model wirtualnej społeczności (ang. virtual community model) nazywany również modelem wirtualnej wspólnoty istnieje dzięki użytkownikom. Jak sama nazwa wskazuje na społeczność składają się jednostki, w tym przypadku są to internauci. Oni poprzez integracje celów i zainteresowań tworzą powiązaną grupę, którą można skupić w obrębie jednej aplikacji webowej. Oczywiście sama idea społeczeństwa wirtualnego nie tworzy jeszcze modelu biznesowego, natomiast połączenie tej idei z rozwiązaniami zaczerpniętymi z innych wcześniej wymienionych modeli nadaje jej rację bytu oraz znaczenie w sensie biznesowym. Internauci stają się coraz bardziej rzeczywistym i silnym głosem społeczeństwa w świecie, dlatego członkowie wirtualnej społeczności to cenni klienci, i właśnie to wykorzystuje model wspólnoty.

Istnieje kilka najczęściej występujących form wspólnoty internetowej. Pierwszą z nich i chyba najbardziej pożyteczną w sensie naukowym jest społeczność tworząca oprogramowanie o otwartym kodzie (ang. open source). W projektach open source chodzi przede wszystkim o współpracę między jednostkami w celu osiągnięcia konkretnego efektu, jakim często jest gotowy produkt. Kod źródłowy tego produktu jest udostępniany za darmo dla wszystkich. Każdy może wprowadzać w nim swoje modyfikacje i zmiany. Projekty tego typu zarabiają przede wszystkim na darowiznach, rzadziej na zapewnianiu usług wsparcia technicznego42. Idealnym przykładami modelu open source jest Wikipedia lub większość dystrybucji GNU Linux.

Kolejną niezwykle ważną formą wirtualnej społeczności są sieci społeczne (ang. social network services) inaczej określane także serwisami społecznościowymi43. Tak jak większość przedsięwzięć internetowych omawianych w poprzednich podrozdziałach dotyczy relacji biznesowych, tak ten model dotyczy relacji towarzyskich w sferze Internetu. Oczywistym jest fakt, że platforma towarzyska, bo tak można nazwać serwis społecznościowy, wykorzystująca rozwiązania modelu reklamowego, taryfowego lub sieci afiliowanej może stanowić realne źródło dochodów. Odwoływanie się do uczuć, emocji oraz relacji międzyludzkich zawsze będzie dobrym sposobem na zarabianie pieniędzy. Przytaczając istotę modelu sieci społecznej nie wolno zapominać o niezwykle ważnej usłudze wchodzącej w skład większości serwisów wirtualnej wspólnoty. Jest nią czat, rozmowa głosowa lub video rozmowa. Serwisy społecznościowe stały się alternatywą dla poczty e-mail, komunikatorów internetowych, a nawet dla tradycyjnych połączeń telefonicznych.

Modele wykorzystujące technologie bezprzewodowe

Wzrost popularności sieci bezprzewodowych otworzył nowe możliwości przed praktykami biznesu elektronicznego. Mobilny Internet dostępny przez komputery przenośne, tablety czy telefony komórkowe stał się obecnie powszechny. Modele oparte o technologie sieci bezprzewodowych to wszystkie sposoby zastosowania technologii internetowych odnoszące się do wygody urządzeń mobilnych. Technologie bezprzewodowe mogą być wykorzystywane przez przedsiębiorstwa stosujące również inne modele, co jest dowodem na to, że sieci mobilne to dodatkowa rzeczywistość gospodarki elektronicznej. Przedsiębiorstwa stosujące modele technologii internetowych można pogrupować na dostawców usług mobilnych (ang. mobile service provider - MSP) oraz podstawowych usługodawców ( ang. primary service provider -PSP)43. Ci pierwsi udostępniają swoim użytkownikom dostęp do mobilnego Internetu. Są to zazwyczaj operatorzy sieci telefonicznych. Podstawowi usługodawcy to przedsiębiorstwa funkcjonujące w rzeczywistości internetowej, tj. prowadzące biznes elektroniczny i chcący podnieść wartość oferowaną klientowi oraz zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku. Przykładem PSP są portale bądź sklepy internetowe udostępniające swoje aplikacje mobilne. Nawet bankowość zaczyna korzystać z rozwiązań mobilnych. Banki udostępniają aplikacje mobilne dla swoich klientów. Programy tego typu pozwalają między innymi na zarządzanie kontem indywidualnym.

Technologie sieci bezprzewodowej to kolejny etap w rozwoju gospodarki elektronicznej. Przyniosły nowe możliwości, nowe narzędzia i przede wszystkim nowe rozwiązania, tj. elementy dla modeli e-biznesowych. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu następnych kilku lat płaszczyzna biznesowa technologii bezprzewodowych nabierze regularnej formy i zdominuje gospodarkę elektroniczną.

Źródła:
19 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
20 A. Afuah, C. L. Tucci, Biznes internetowy…, op. cit., r. 4, s. 87.
21 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
22 C. Combe: Introduction to E-business…, op. cit., r.3, s. 69.
24 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
25 Ibidem.
26 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
27 C. Combe: Introduction to E-business…, op. cit., r. 3, s. 68-69.72-73.
28 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
29 A. Afuah, C. L. Tucci, Biznes internetowy…, op. cit., r. 4, s. 88.
30 C. Combe: Introduction to E-business…, op. cit., r. 3, s. 72.
32 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
33 C. Combe: Introduction to E-business…, op. cit., r. 3, s. 73.
34 Ibidem.
35 D. Nojszewski: Przegląd modeli e-biznesowych cz.2, http://www.e‑mentor.edu.pl/artykul/index/numer/19/id/414, 02.04.2014.
36 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
37 Ibidem.
38 A. Afuah, C. L. Tucci, Biznes internetowy…, op. cit., r. 4, s. 89.
39 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
40 A. Afuah, C. L. Tucci, Biznes internetowy…, op. cit., r. 4, s. 89.
41 Ibidem.
42 M. Rappa: Business models on the web, http://digitalenterprise.org/models/models.html, 02.04.2014.
43 C. Combe: Introduction to E-business…, op. cit., r. 3, s. 70-77

Previous Post Next Post